Jest to dolegliwość, której chyba każdy doświadczył. I jeśli nie była ona bezpośrednim skutkiem
urazu, niekoniecznie jesteśmy w stanie określić jej przyczynę. Wiedza, skąd mogą wynikać
nawracające objawy, jest kluczowa w ich zapobieganiu.
Do najczęściej spotykanych rodzajów bólu głowy należą dolegliwości tzw. napięciowe – związane ze
stresem, niepokojem i wzmożonym napięciem mięśni, szczególnie karku i ramion. – Od migreny
różnią się brakiem tzw. aury; z reguły obejmują cały obwód głowy, a nie tylko jej połowę; powodują
uczucie ucisku za gałkami ocznymi. Kto ich doświadczył, zastanawia się, jak może im zapobiegać.
Chciałoby się powiedzieć: poprzez unikanie sytuacji stresowych. Oczywiście nie zawsze jest to
proste i zależne od nas. Możemy jednak zadbać o zmniejszenie jego negatywnych skutków na nasze
zdrowie. By tak się stało, warto pamiętać o właściwym wypoczynku i higienie snu (stałe pory i
odpowiednia długość wypoczynku nocnego), rozładowanie napięcia – w tym poprzez aktywność
fizyczną (np. ćwiczenia poprawiające funkcję mięśni karku i obręczy barkowej) – mówi lek. med.
Justyna Haba-Mierzwa, certyfikowany lekarz Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością,
współpracująca z ośrodkiem Villa Carpatia w Żołyni.
Praca, nawodnienie, żywność
Również warunki naszej pracy mają duże znaczenie. Długotrwałe przebywanie przy sztucznym
świetle monitora, niejako w wymuszonej pozycji, na pewno nie będzie dla nas korzystne. – Należy
pamiętać o regularnych przerwach – chociażby na wyjrzenie przez okno, żeby – jak to się mówi –
„dać oczom odpocząć”, i o zmianie pozycji ciała, np. wstanie od biurka, przeciągnięcie się itp. –
wyjaśnia nasza rozmówczyni. Pomocne mogą okazać się także różnego rodzaju ćwiczenia
relaksujące oraz masaż pozwalający rozluźnić napięte mięśnie.
– Warto również wspomnieć o znaczeniu składników diety jako potencjalnego czynnika spustowego
bólu głowy. Tego typu dolegliwościom będzie sprzyjać odwodnienie i nie tyczy się to tylko miesięcy
letnich, choć wtedy faktycznie organizm szybciej traci wodę. Należy pamiętać o odpowiedniej podaży
płynów podczas wysiłku fizycznego czy infekcji. Także niektóre pokarmy (gorzka czekolada) lub
dodatki (glutaminian sodu) mogą potencjalnie powodować bóle głowy. Osoby pijące regularnie
większe ilości kawy muszą liczyć się z tym, że nagłe zaprzestanie jej spożywania także może się
wiązać z wywołaniem dolegliwości bólowych – tłumaczy lekarz.
Inne przyczyny
Ból głowy może być też objawem zapalenia zatok (lokalizuje się wówczas w okolicy czołowej zatok
szczękowych i nasila przy pochyleniu do przodu). Nie zawsze towarzyszy mu katar, co może być
mylące. – Sposobem na uniknięcie infekcji i towarzyszącego jej bólu będzie wystrzeganie się
przeciągów i unikanie wychodzenia z niedokładnie wysuszoną głową w chłodne dni – radzi lek. med.
Justyna Haba-Mierzwa.
Jeśli chodzi o migrenowe bóle głowy – silne, zwykle połowicze, poprzedzone aurą wzrokową (błyski),
czuciową lub węchową (mrowienia, drętwienia, wrażenia zapachowe nieprzystające do sytuacji),
czasem z towarzyszącymi nudnościami i wymiotami – to ogólne zasady dotyczące higienicznego
trybu życia są podobne jak w omówionych bólach napięciowych. – Napad bólu może być
spowodowany różnymi czynnikami, jak specyficzne zapachy, hałas czy mrugające światła. Logiczne
jest więc dążenie do wyeliminowania ich z otoczenia. Bywa jednak, że na „unik” jest już za późno, a
objawy zwiastunowe świadczą o nadchodzącym napadzie migreny. Konieczne i pomocne może
wtedy być przyjęcie odpowiednich leków (tzw. tryptanów) dostępnych na receptę. W codziennym
postępowaniu skuteczne są też powszechnie stosowane leki przeciwbólowe, jak paracetamol,
ibuprofen, ketoprofen itp. Przy ich stosowaniu warto mieć na uwadze, że wcześniejsze ich przyjęcie
może pozwolić „wygasić” ból jeszcze przed osiągnięciem przez niego maksymalnego nasilenia.
Dzięki temu nie będzie potrzeby zwiększania dawek leków potrzebnych do osiągnięcia
zadowalającego efektu – mówi nasza rozmówczyni.

Wskazana konsultacja
Jeśli opisane sposoby zawiodą lub kiedy bóle głowy mają nietypowy charakter, lokalizację lub
natężenie, towarzyszą im zaburzenia widzenia lub inne niepokojące objawy, może okazać się
konieczna konsultacja z lekarzem i pogłębienie diagnostyki. – Poznanie przyczyny, błahej lub
poważniejszej, będzie pomocne przy dobraniu odpowiedniego postępowania i ograniczeniu bólu w
przyszłości – konkluduje lek. med. Justyna Haba-Mierzwa.

Źródło: https://sklep.naszdziennik.pl https://www.szlachetnezdrowie.pl

Anna Zalech „Nasz Dziennik”, Czwartek, 10 września 2020, Nr 211 (6869) – Szlachetne zdrowie

aleastudio